Napastnik reprezentacji Polski był bohaterem każdego z pięciu ostatnich meczów New England Revolution. Trzy razy z rzędu zdobył dublet i pomógł w odniesieniu zwycięstw z Cincinnati, Interem Miami i w osiągnięciu remisu z Columbus Crew. Mecz rozegrany zeszłej nocy był częścią rywalizacji w krajowym pucharze – US Open. Ekipa Revolution wygrała łatwo 5:1, a prym na boisku wiedli liderzy – Adam Buksa oraz pomocnik Carles Gil, najlepszy asystent w drużynie (19 podań bramkowych w minionym sezonie), który tym razem sam ustrzelił hat-tricka.
Najlepsi bukmacherzy
- Duża ilość bonusów
- Aplikacja mobilna
- Nowoczesny wygląd serwisu
- Stale rozwijana oferta na sporty motorowe
- Nawet 600 PLN w bonusie powitalnym
- Skromna i elegancka szata graficzna
- Prosty, czytelny interfejs użytkownika
- Mała oferta zakładów
- Kursy nie zawsze są zadowalające
Adam Buksa, tuż po przerwie, przy stanie 2:1 dla New England Revolution, zrobił to, co w MLS udaje mu się najczęściej, czyli wyskoczył w polu karnym wyżej od każdego z obrońców. Kolejną celną główkę zamienił na gola – jest w tym naprawdę znakomity.
https://twitter.com/nerevolution/status/1524548361440968704
Minęło jednak 10 minut i nagle napastnik biało – czerwonych zabawił się nie w swoim stylu. Zrobił kółeczko z piłką na przedpolu i huknął na bramkę zza szesnastki.
The @NERevolution are flying ✈️ Adam Buksa rises above the @fccincinnati backline to claim his first goal of the night!
3-1 | #USOC2022 pic.twitter.com/G7S0efHbKs
— U.S. Open Cup (@opencup) May 12, 2022