Dzisiejszy Przegląd Sportowy wymienia trzy nazwiska, które rzekomo mają liczyć się w kontekście walki o fotel selekcjonera reprezentacji Polski. Pierwsze to Steven Gerrard – choć tu nie ma pewności czy legendarny Anglik, choć kuszony przez PZPN, jest w ogóle skłonny podjąć się takiego wyzwania. Dwa kolejne to wymieniani od dawna obcokrajowcy – Paulo Bento i wspomniany już Vladimir Petkovic. Według „PS”, wydaje się jasne, że Cezary Kulesza skłania się ku szkoleniowcowi z zagranicy. Przegląd Sportowy nie wskazuje w swojej wyliczance na Nenada Bjelicę, którego – być może – miał na myśli w swoim zagadkowym wpisie na Twitterze Zbigniew Boniek.
Boniek podał inicjały selekcjonera? Zagadkowy wpis na Twitterze (laczynaspasja.pl)
Były prezes PZPN dość sceptycznie wypowiedział się w Canal+ na temat Vladimira Petkovicia, byłego selekcjonera Szwajcarów.
Zibi nie wchodził w szczegóły, natomiast w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą dość wyraźnie dał do zrozumienia, że nie jest to specjalista z jego bajki, pasujący do pracy z biało – czerwonymi.
Czy Petković jest dobry? Ja go znam na co dzień, bo mieszkał obok mnie. Był trenerem Lazio. Mi się wydaje, że nie jest to trener dla reprezentacji Polski
Jak informuje “PS”, Cezary Kulesza nie chce spieszyć się z ogłoszeniem nazwiska nowego selekcjonera. Trudno spodziewać się, byśmy poznali je jeszcze w tym tygodniu. Sprawa powinna zostać natomiast zamknięta jeszcze przed końcem stycznia.