Ostatni raz gospodarze pokonali Mistrzów Polski trzy lata temu. Kibicom szczególnie w pamięć zapadła jednak wysoka wygrana Fogo Unii w Częstochowie 19 maja 2019 roku. Podopieczni Piotra Barona nie dali wówczas szans gospodarzom, zwyciężając na torze przeciwnika w stosunku 59:31. Dominację „Byków” przypieczętował Emil Sajfutdinow, który w dwunastym wyścigu spotkania przez cztery okrążenia nękał atakami Jakuba Miśkowiaka. Na ostatniej prostej przed metą minął rywala. Jadąc prawie wyprostowanym motocyklem, deflektorem niemal haczył o bandę. Z kolei rok temu lesznianie wygrali na Arenie Częstochowa 49:41.
Kurs na to, że Unia Leszno zwycięży w dwumeczu z Włókniarzem Częstochowa w tym sezonie wynosi 1.38. Stawiając 150 PLN na taki scenariusz, potencjalna wygrana wynosi wówczas 182.16 PLN. Znacznie mniejsze prawdopodobieństwo dotyczy zwycięstwa w dwumeczu żużlowców z Częstochowy. Kurs na ich triumf w bezpośrednich starciach h2h wynosi 2.80.
Kibice z Leszna z pewnością nie mieliby nic przeciwko, gdyby dobra passa Unii została podtrzymana. Fani z Częstochowy liczą na przełamanie. Pomóc w tym mają nowe nabytki – Bartosz Smektała z Fogo Unii, Kacper Woryna z KS ROW Rybnik i młody Duńczyk Jonas Jeppesen, który w minionym sezonie zasłynął doskonałym występem w zespole Arged Malesy Ostrovii Ostrów przeciwko eWinner Apatorowi Toruń. Wchodząc przebojem do meczu z rezerwy, młody Duńczyk nie znalazł pogromcy i zdobył komplet 15 pkt. Dzięki temu przyczynił się do sensacyjnej wygranej zespołu z Ostrowa. Sukces gospodarzy przypieczętować mają Madsen i Lindgren, którzy znają każdy centymetr częstochowskiego toru.
Unia Leszno wygra PGE Ekstraligę 2021 i ponownie zostanie mistrzem Polski – 3.20
Tymczasem po porażce Fogo Unii Leszno z Moje Bermudy Stalą Gorzów w ekipie „Byków” nie ma nerwowych ruchów. Trener Piotr Baron nie zmienił ustawienia swojego składu na mecz w Częstochowie. Optymizmem w ekipie Unii napawa forma szczególnie Sajfutdinowa i nowego nabytku Unii – Jasona Doyle’a, którzy w meczu z Gorzowem w sześciu startach każdy zdobyli odpowiednio 12+2 i 14+1 pkt. Swoje do udowodnienia mają Janusz Kołodziej, Jaimon Lidsey i Piotr Pawlicki. Piętą Achillesa „Byków” mogą być juniorzy, którzy w zeszłym tygodniu zdobyli w sumie zaledwie 3 pkt., tym bardziej że mocnym ogniwem Eltrox Włókniarza już kolejny sezon z rzędu jest utalentowany Jakub Miśkowiak.
Atutem gospodarzy jest wprawdzie własny tor, ale forma poszczególnych zawodników to wciąż loteria. To żużlowcy Fogo Unii mają już za sobą poważne ściganie w meczu ligowym. Eltrox Włókniarz musi czekać do niedzieli. Mecz w ramach 1. kolejki z Motorem Lublin został bowiem przełożony na 23 kwietnia z uwagi na zakażenia koronawirusem u lublinian.
Początek spotkania Eltrox Włókniarz Częstochowa – Fogo Unia Leszno w niedzielę 11 kwietnia o godz. 19:15.
Awizowane składy:
Eltrox Włókniarz Częstochowa:
- Leon Madsen
- Jonas Jeppesen
- Kacper Woryna
- Bartosz Smektała
- Fredrik Lindgren
- Jakub Miśkowiak
- Bartłomiej Kowalski
Fogo Unia Leszno:
- Emil Sajfutdinow
- Janusz Kołodziej
- Jaimon Lidsey
- Jason Doyle
- Piotr Pawlicki
- Krzysztof Sadurski
- Kacper Pludra