Od kilku dni trwają zmagania w ramach wiosennych finałów BLAST Premier, które odbywają się w Lizbonie. Bezpośredni awans do półfinałów uzyskało już OG Macieja „F1KU” Miklasa, a w play-offach zobaczyliśmy również ENCE „dychy” i „hadesa”. Duet z ENCE zmagania rozpoczął jednak od ćwierćfinału, w którym podejmowali duńsko-francuskie Vitality.
Najlepsi bukmacherzy
- Duża ilość bonusów
- Aplikacja mobilna
- Nowoczesny wygląd serwisu
- Stale rozwijana oferta na sporty motorowe
- Nawet 600 PLN w bonusie powitalnym
- Skromna i elegancka szata graficzna
- Prosty, czytelny interfejs użytkownika
- Mała oferta zakładów
- Kursy nie zawsze są zadowalające
Zobacz również: Illuminar wygrało swój pierwszy mecz w EPL Conference!
Już na pierwszej mapie ekipa „hadesa” i „dychy” miała spore kłopoty z rywalami. „Pszczółki” wypracowały sobie trzypunktową przewagę do przerwy na de_overpass, którą powiększyli i finalnie zgarnęli pierwszy punkt mapowy po zwycięstwie 16:10. Inaczej wyglądał de_nuke, na którym pierwsze większe prowadzenie uzyskało ENCE. Niestety podopieczni „zonica” zdołali doprowadzić do dogrywki, w której okazali się być lepsi od naszych rodaków. Nuke wpadł na ich konto wynikiem 19:17, a cały mecz – 2:0. Tym samym ENCE żegna się z turniejem, a Vitality w półfinale zagra z G2 Esports.
Round 28 on nuke was crazy.#BLASTPremier pic.twitter.com/AEHb8dx042
— BLAST Premier (@BLASTPremier) June 17, 2022