Od kilku dni czekamy na finalizację rozmów pomiędzy Polskim Związkiem Piłki Nożnej a tajemniczym trenerem, który jest bardzo blisko podpisania kontraktu i pozostania następcą Czesława Michniewicza w roli selekcjonera biało-czerwonych. Cezary Kulesza w serii krótkich wypowiedzi medialnych zasugerował, że dogrywane są ostatnie szczegóły, ostatnie poprawki w umowie, która wkrótce powinna wrócić już podpisana przez trenera. Pierwszy trop wskazał Piotr Koźmiński ze Sportowych Faktów WP. Jego portugalski informator sugerował, by nie lekceważyć kandydatury jego rodaka – Fernando Santosa. Dziś TVP Sport podaje, że rzeczywiście powinniśmy spoglądać na ojczyznę Cristiano Ronaldo, ale personalia trenera są inne.
Według informacji TVP Sport, PZPN prowadzi zaawansowane rozmowy z Paulo Bento i to on najprawdopodobniej okaże się zwycięzcą „castingu” zorganizowanego przez Cezarego Kuleszę.
W środę z Portugalczykiem próbowała kontaktować się Polska Agencja Prasowa, jednak trener w telefonicznej rozmowie odmówił jakichkolwiek komentarzy. Oświadczył, że w tym momencie nie ma nic do powiedzenia na temat współpracy z PZPN. Być może jego reakcja spowodowana była właśnie toczącymi się negocjacjami.
Paulo Bento ma duże doświadczenie w roli selekcjonera – pracował z Portugalią, a przez ostatnie cztery lata z kadrą Korei Południowej. Ma za sobą także bogatą kartę piłkarską, rozegrał 35 meczów w reprezentacji, między innymi podczas Mundialu 2002, gdzie mierzył się z Polską.