Florian Neuhaus, środkowy pomocnik Borussii Mönchengladbach spiął klamrą mecz z Bayernem Monachium. To on w niezrozumiały sposób zagrywał ręką w polu karnym, dzięki czemu 20. bramkę w tym sezonie Bundesligi mógł zdobyć Robert Lewandowski. Polak pewnie wykorzystał rzut karny, a później Leon Goretzka podwyższył na 2:0 piękną akcją rozpoczętą odbiorem, a zakończoną mocnym strzałem.
Gospodarze się jednak nie poddali. Świetne prostopadłe piłki Stindla wykorzystywał Hofmann, a piękną bramkę na wagę zwycięstwa zdobył wspomniany Neuhaus. Bayern rzucił się do ataku i odrabiania strat, ale gospodarze znów znaleźli receptę na mistrzów. W ubiegłym sezonie zwyciężyli 2:1 po dwóch bramkach Bensebainiego, w piątkowy wieczór – po remontadzie i kilku znakomitych interwencjach w defensywie.
Takich jak ta Matthiasa Gintera, przyjął na głowę potężną bombę od Leroya Sane:
Sane'nin şutuyla bayılan Ginter pic.twitter.com/HUq89RfAxz
— Atan Alır Beyler (@unutulmaz_spor) January 8, 2021
Środkowy obrońca Gladbach potrzebował kilku minut na otrząśnięcie się, tuż po wejściu na boiso zanotował kilka strat, ale ostatecznie nadal był filarem defensywy zespołu Marco Rosego. W końcówce to on uratował zespół wybiciem piłki z linii bramkowej. W tej samej akcji podobnie jak Ginter, tak i Jantschke przyjął mocny strzał na głowę i padł nieco zamroczony. Ostatecznie „Źrebaki” zgarnęły trzy punkty i są jedynym zespołem, który zdołał dwukrotnie wygrać z drużyną Hansiego Flicka.