Tym samym nie popełnił błędu choćby Waldemara Fornalika, który po kompromitującym Euro2012 zaczął kadencję od sprawdzenia raz jeszcze tych samych piłkarzy, których zostawił mu w spadku Franciszek Smuda. Zmarnował tym samym czas, którego później zabrakło, by pozytywnie zakończyć eliminacje do mundialu w Brazylii w 2014 roku.
Adam Nawałka zaskakiwał od pierwszego powołania (Rafał Kosznik!), ale od początku było wiadomo, że buduje zespół autorski, który ma być inny od poprzedniego. Od tego, który zawiódł. Brzęczek, cokolwiek by nie mówić o powołaniach, wyszedł z tego samego założenia:
Bramkarze: Łukasz Fabiański, Łukasz Skorupski, Wojciech Szczęsny
Obrońcy: Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Adam Dźwigała, Kamil Glik, Marcin Kamiński, Tomasz Kędziora, Rafał Pietrzak, Arkadiusz Reca, Maciej Rybus
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski, Przemysław Frankowski, Jacek Góralski, Damian Kądzior, Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Rafał Kurzawa, Karol Linetty, Maciej Makuszewski, Taras Romanczuk, Damian Szymański, Piotr Zieliński
Napastnicy: Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek
Największe zaskoczenia? Brak Kamila Grosickiego, który był talizmanem reprezentacji Nawałki i, co tu dużo mówić, jednym z najlepszych piłkarzy biało-czerwonych. Nie ma również ani jednego piłkarza z Legii Warszawa, choć dyspozycja stołecznej drużyny w ostatnich tygodniach raczej nie pozwala traktować tego w kategoriach sensacji.
Mamy za to Adama Dźwigałę, który okazał się lepszy od m.in. Igora Lewczuka, Macieja Wilusza czy Michała Pazdana. Jest Rafał Pietrzak wyprzedzający choćby Artura Jędrzejczyka czy Macieja Sadloka. To właśnie tego ostatniego spodziewali się ewentualnie fani Wisły Kraków jako tego, który ewentualnie mógłby dostać wezwanie od drużyny narodowej.
W pomocy, z wyjątkiem Grosickiego, raczej bez większych zaskoczeń. Jest awizowany Klich, dobrze grający w Championship, jest też Damian Szymański z Wisły Płock. Zabrakło między innymi Szymona Żurkowskiego, według wielu najlepszego obecnie piłkarza Ekstraklasy. Są za to Kurzawa i Kędzior, którzy błyszczeli w barwach Górnika w minionych rozgrywkach.
Jeśli mielibyśmy kogoś dorzucić, byłby to pewnie Mariusz Stępiński, który w debiucie Cristiano Ronaldo w barwach Juventusu – w przeciwieństwie do Portugalczyka – zdobył bramkę w spotkaniu Chievo ze Starą Damą. Nie dziwi powołanie dla Krzysztofa Piątka, szalejącego w Serie A. Kogokolwiek jednak Brzęczek nie umieściłby na swojej liście powołań, od nas ma czystą kartę i kredyt zaufania. Tylko od niego zależy, jak tę kartę zapisze i czy kredyt spłaci.