W środę reprezentacja Polski zagwarantowała sobie awans do fazy pucharowej mistrzostw świata mimo porażki z Argentyną (0:2). W starciu z „Albicelestes” od pierwszej minuty zobaczyliśmy Bartosza Bereszyńskiego, jednak nasz obrońca musiał opuścić plac gry w 72. minucie, kiedy to zmienił go Artur Jędrzejczyk. Okazało się, że piłkarz Sampdorii zmagał się z urazem już od początku mistrzostw i to właśnie ta kontuzja wykluczyła go z kontynuowania meczu.
Zobacz również: Trzech kandydatów do objęcia stanowiska Roberto Martíneza
Aż do dziś występ 30-latka w meczu z Francją stał pod znakiem zapytania. Sam zawodnik zdradził, że „da radę”, a te informacje potwierdził Samuel Szczygielski z serwisu Meczyki.pl. Wszystko wskazuje więc na to, że Czesław Michnieiwcz będzie mógł skorzystać z usług „Beresia” podczas niedzielnego spotkania 1/8 finału przeciwko „Trójkolorowym”.