Trwamy w zawieszeniu, czekając na nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Ciągle nie cichnie dyskusja pt. Polak czy obcokrajowiec? Każda z opcji ma swoich zwolenników. Trudno stwierdzić, że polscy trenerzy są w tej dyskusji szczególnie uciśnieni, choć nie brakuje głosów, że odpowiedni kandydat w naszym kraju nie istnieje. A nawet jeśli, w osobie Marka Papszuna, to jeszcze nie teraz.
Michał Probierz w rozmowie z goal.pl wyraził opinię, że ma już dość traktowania w ten sposób polskiej myśli szkoleniowej. W domyśle: lekceważąc wiedzę i fachowość krajowych trenerów.
Dziwię się, że Polska jest tak krytykowana jeżeli chodzi o myśl szkoleniową. Z nas robi się debili, tak powiem brzydko.
Bardzo często te obrazy, które są wokół polskich trenerów, są już naprawdę żenujące. Uważam, że nie zasługujemy na to. Jeżeli ktoś chodzi na treningi i je obserwuje, to na pewno nie odbiegamy w niczym. A to, że my dużej jakości piłkarza nie możemy ściągnąć za grube miliony, to już nie mamy na to wpływu.
—