Cezary Kulesza wypuszcza dziennikarzy, mówiąc o Michale Probierzu, o Janie Urbanie czy – przy całym szacunku do kandydatów, o zgrozo – Macieju Bartoszku bądź Ireneuszu Mamrocie. Zakulisowe informacje mówią, że polska federacja zdecydowanie skłania się ku kandydatowi z zagranicy.

Zdaniem Piotra Koźmińskiego z WP.pl, najwyżej na liście życzeń stoją Paulo Bento oraz Vladimir Petkovic, dwaj trenerzy z selekcjonerskim doświadczeniem.

Pierwszy pracował z kadrą Portugalii, a ostatnio przez cztery lata w Korei Południowej. Drugi kojarzony jest zwłaszcza z pracą w reprezentacji Szwajcarii. O obu kandydatach dobrze świadczy m.in. fakt, że z drużynami o średnim potencjale (to tyczy się zwłaszcza Korei Południowej) potrafili pracować w sposób długofalowy i zbierając dobre oceny lokalnego środowiska piłkarskiego.

Czas pokaże czy selekcjonerem reprezentacji Polski zostanie ktoś z wymienionej dwójki, czy jak podejrzewają niektórzy – Cezary Kulesza totalnie zaskoczy. Pójdzie w ślady Zbigniewa Bońka, który autorytarnie wymyślił kandydaturę Paulo Sousy.

—

Zarejestruj się w LV BET, odbierz 20PLN za darmo i postaw bez ryzyka!