To ciągle za mało, by robić z tego giga newsa. Poczekajmy – zaznacza dziennikarz, ale w reakcji na wpis jednego z kibiców, potwierdza temat potencjalnej sprzedaży Śląska, którego większościowym udziałowcem jest aktualnie miasto Wrocław.
Najlepsi bukmacherzy
- Duża ilość bonusów
- Aplikacja mobilna
- Nowoczesny wygląd serwisu
- Stale rozwijana oferta na sporty motorowe
- Nawet 600 PLN w bonusie powitalnym
- Skromna i elegancka szata graficzna
- Prosty, czytelny interfejs użytkownika
- Mała oferta zakładów
- Kursy nie zawsze są zadowalające
„Chodzi o fundusz, który kupił Newcastle. Nawet jeśli to prawda, to wybitnie strzeżona, bo w mieście nikt nic nie wie, albo nie chce powiedzieć – pisze redaktor Gazety Wrocławskiej”.
Według medialnych doniesień, to nie pierwszy raz, kiedy duży wschodni kapitał interesuje się klubem polskiej Ekstraklasy. Przed kilkoma miesiącami miał rozważać inwestycję w Legię Warszawa. Na konkrety, o ile w ogóle do nich dojdzie, zapewne będziemy musieli poczekać. „Przypadkiem dowiedziałem się kto i na jakim meczu miał być, by eentualnie przyklepać deal albo chociaż posunąć sprawy do przodu i powiem tak – ze strony miasta przedstawiciel był, ale to ciągle za mało, by robić z tego giga newsa” – precyzuje Piotr Janas.
Może się wysprzęglam teraz niepotrzebnie, ale obił mi się o uszy temat potencjalnej sprzedaży Śląska inwestorom z Bliskiego Wschodu. Chodzi o fundusz, który kupił Newcastle. Nawet jeśli to prawda, to wybitnie strzeżona, bo w mieście nikt nic nie wie, albo nie chce powiedzieć. https://t.co/79HCO1PqeQ
— Piotr Janas (@Piotr_Janas) May 25, 2022
Póki co, w środę 25 maja Śląsk Wrocław poinformował o zakończeniu współpracy z dotychczasowym trenerem, Piotrem Tworkiem. Szkoleniowiec zatrudniony w marcu utrzymał drużynę w Ekstraklasie, ale widmo spadku zaglądało w oczy do ostatniej kolejki, a styl pracy byłego szkoleniowca Warty Poznań najwyraźniej nie satysfakcjonowało władze klubu.