Szkoleniowiec Marsylii wpadł na niecodzienny pomysł. Aby uczcić śmierć Diego Maradony chciałby zastrzeżenia numeru 10 na całym świecie.
Trener francuskiego zespołu uważa, że już nikt nie powinien nosić koszulki z numerem 10. Wszystko to dla uczczenia postaci Diego Armando Maradony.
„Byłby to najlepszy hołd, jaki moglibyśmy mu złożyć. Jego śmierć to niesamowita strata dla świata piłki nożnej.” – powiedział Villas-Boas
Pomysł spotkał się z bardzo skrajnymi reakcjami internautów. „Krok za daleko”, „To tylko szkodzi pamięci Maradony”, „Nie przesadzajmy” – to niektóre z komentarzy pod wpisami dotyczącymi pomysłu trenera Olympique Marsylii. Zastrzeganie numerów w klubach to norma, jednak najczęściej dotyczy to zasług dla danego klubu. Chyba nikt nie wyobraża sobie Leo Messiego z innym numerem niż słynna „dziesiątka”.
Andre Villas-Boas zaproponował, żeby w hołdzie Diego Maradonie FIFA zastrzegła "10" we wszystkich drużynach.
Chyba krok za daleko.
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) November 25, 2020