Korty w Melbourne były dotąd nad wyraz szczęśliwe dla Świątek, która bez straty seta odprawiła trzy kolejne rywali. W czwartej rundzie na jej drodze stanęła jednak przeszkoda zupełnie innej kategorii – Simona Halep, znajdująca się w ścisłej czołówce rankingu WTA.
29-letnia Rumunka, o dziesięć lat starsza i bardziej doświadczona od Polki, mierzyła się z Igą już w zeszłym roku na kortach Rolanda Garrosa. Nasza zawodniczka wówczas zachwyciła i nie dała szans przeciwniczce. Początek dzisiejszego spotkania, otwierającego wieczorną sesję na Rod Laver Arena, układał się w sposób dużo bardziej wyrównany. Dopiero w ósmym gemie, przy stanie 4:3 dla Polki, Iga Świątek przełamała Simonę Halep, a następnie zamknęła seta wynikiem 6:3 przy swoim serwisie.
Druga partia ułożyła się już kompletnie inaczej. Iga zaliczyła 12 niewymuszonych błędów. Frustrowała się. Szukała w głowie powodów nagłego regresu na korcie. Koncepcja na grę całkiem jej się posypała i uległa Rumunce aż 1:6.
4 winnery i 12 niewymuszonych błędów – w drugim secie Iga jak nie Iga. #goIga #AusOpen
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) February 14, 2021
O wszystkim miał zdecydować więc trzeci set. Polka walczyła do końca, chociaż na wczesnym etapie rozgrywki utrudniła sobie zadanie. Przegrała już pierwsze własne podanie i po chwili na tablicy wyników było 0:2 w gemach. Optymizmem powiało, kiedy Świątek odpowiedziała przełamaniem, wyrównała na 2:2. Przez chwilę szły łeb w łeb. Jednak końcówka partii był już popisem Simony Halep. Przy stanie 5:4 zyskała trzy piłki meczowe i już przy pierwszej z nich Polka wyrzuciła piłeczkę daleko za kort.
Roses are red ❤️
Violets are blue 💙
Swiatek won the first ☝️
But Simona won the next two ✌️@Simona_Halep is through to her fifth #AusOpen quarterfinal.#AO2021 pic.twitter.com/IhYPWJiJoU— #AusOpen (@AustralianOpen) February 14, 2021
Simona Halep na etapie ćwierćfinału zmierzy się z Sereną Williams.