Przygoda niedawnego kapitana reprezentacji Polski na lat 21 w niemieckiej Fortunie nie układa się tak, jak wszyscy byśmy sobie tego życzyli. Rekordowy w historii klubu transfer na kwotę 7 milionów euro nie póki co się nie spłacił: zespół spadł do Bundesligi, a w ubiegłym sezonie Polak ani razu nie trafił do siatki. W obecnych rozgrywkach tylko raz wyszedł w pierwszym składzie przed tym, jak od pierwszych minut na mecz z Aue delefował go szkoleniowiec Fortuny.
Nie pomylił się: Dawid Kownacki otworzył wynik meczu, strzelając po raz drugi w sezonie 2. Bundesligi.
Dla Polaka to 11 spotkanie w obecnych rozgrywkach. Wcześniej jego gol pozwolił wygrać z Darmstadt (3:2), mimo iż Kownacki spędził na placu gry niecały kwadrans. Teraz świetnie wyszedł na prostopadłą piłkę, którą opanował i minął bramkarza rywali. Na koniec dopełnił formalności, umieszczając piłkę w pustej bramce.
KOWNAAAACKI GOOOOL! pic.twitter.com/SgZtHTjWWc
— MR.MOXX (@MRMOXxxx) January 16, 2021