Raków Częstochowa sięga coraz wyżej, czego świetnym przykładem może być niedawny transfer Deiana Sorescu, którego pół roku wcześniej z Dinama Bukareszt nie była w stanie sprowadzić Legia Warszawa. Klub Michała Świerczewskiego zapłacił za Rumuna 700 tysięcy euro, oferując dodatkowe bonusy oraz procent od kolejnego transferu. Teraz, jak dowiedział się Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, do Częstochowy może trafić były napastnik Lecha Poznań i król strzelców Ekstraklasy – Christian Gytkjaer. Sezon 2019/2020 polskiej ligi zakończył z 24 trafieniami!
Najlepsi bukmacherzy
- Duża ilość bonusów
- Aplikacja mobilna
- Nowoczesny wygląd serwisu
- Stale rozwijana oferta na sporty motorowe
- Nawet 600 PLN w bonusie powitalnym
- Skromna i elegancka szata graficzna
- Prosty, czytelny interfejs użytkownika
- Mała oferta zakładów
- Kursy nie zawsze są zadowalające
31-letni Duńczyk jest obecnie piłkarzem włoskiej Monzy. W zeszłym sezonie strzelił 6 goli i zaliczył 5 asyst. W swoim klubie jest aktualnie piłkarzem drugiego wyboru.
Nieoficjalnie, we Włoszech Gytkjaer zarabia topowe pieniądze – na poziomie 100 tysięcy euro miesięcznie. To ogromna podwyżka względem zarobków, jakie otrzymywał w Lechu Poznań (ponad 100 tys. zł miesięcznie).
Jak podają Meczyki, Gytkjaer nie jest na samym szczycie listy życzeń Rakowa, ponieważ Marek Papszun nie uważa go za idealny typ napastnika dla swojej drużyny. Jego sprowadzenie jest jednak brane pod uwagę.