U schyłku kadencji Quique Setiena wydawało się, że notowania Riquiego Puiga będą szły w górę, a nowy trener Barcelony, sprzątając kadrę zespołu, mocniej na niego postawi. Stało się dokładnie na odwrót. Ronald Koeman postawił krzyżyk na 21-letnim wychowanku La Masii. Miał mu zadeklarować, że nie widzi go w składzie i najlepiej, gdyby Puig poszukał sobie innego klubu. W trakcie rundy jesiennej media w Hiszpanii podawały, że Holender ma do piłkarza zastrzeżenia dotyczące lojalności względem zespołu. Oskarżył go, że wynosi sprawy szatni do pracy.
Puig został w Barcelonie, walczy o skład, ale liczby mówią same za siebie. W La Liga zagrał dosłownie 3 minuty. Minimalnie więcej szans otrzymał w Lidze Mistrzów. W sumie nie uzbierał jednak nawet 100 minut na boisku.
Trudno oczekiwać, że jego sytuacja ulegnie zdecydowanej poprawie. Dopóki w szatni rządzi Ronald Koeman, prawdopodobnie nie ma na to szansy.
Arsenal are interested in Riqui Puig for the January transfer window.
— The Athletic pic.twitter.com/qIl4Fkdkke
— Barça Universal (@BarcaUniversal) December 28, 2020
Kibice Arsenalu, śledząc ich reakcje w social mediach, zareagowali dużą ekscytacją na myśl o tym, że tak technicznie zaawansowany i przebojowy piłkarz, jak Puig, mógłby dołączyć do ich drużyny. Uważają, że druga linia zespołu potrzebuje właśnie kogoś takiego.
Media w ostatnich dniach wymieniały w kontekście Arsenalu aż cztery nazwiska z Hiszpanii – oprócz Puiga, także Diego Costę, Isco oraz Joana Jordana z Sevilli.